– Pani Doroto ile ma pani lat?
– No… ja już mam 10 lat… Tak…
– Czy to dużo?
– No jak? To przecież bardzo dużo. A żeby pani wiedziała, ile ja w życiu przeżyłam… – uśmiecha się dobrotliwie.
– To może opowie mi pani, co pamięta? – pytam cierpliwie.
– A czy my zdążymy? Bo widzi pani, my zaraz do pracy jedziemy, oni zaraz po mnie przyjadą i my tam do pracy jedziemy…
– Spokojnie, na pewno zdążymy. Ma pani jeszcze dużo czasu – delikatnie ujmuję jej dłoń, a kiedy się uspokaja, bacznie się jej przyglądam.
Przede mną siedzi około siedemdziesięcioletnia kobieta, jak na swój wiek bardzo sprawna fizycznie. Niestety jej umysł pamięta tylko przeszłość, w teraźniejszości kreuje własny świat, w którym czuje się pewniej.
Każda z osób zmagających się z chorobą Alzheimera przechodzi to na swój własny sposób. To nie tylko zapominanie, ale wciąż pogłębiająca się niepamięć: zdarzeń, miejsc i osób. Środowisko, w którym chory żyje, niejednokrotnie nie rozumie tego, co się z nim dzieje, przez co staje się obiektem drwin. Choroba może człowiekowi odebrać wszystko – prócz godności.
Kaszubska Spółdzielnia Socjalna „Przystań” – godność ludzka jest dla nas wartością nadrzędną.
Więcej: www.przystan-puck.pl