W naszej „Przystani” miesiąc sierpień obfituje w urodziny. Po dwóch solenizantkach, przyszedł czas na solenizanta. Dzisiaj swoje osiemdziesiąte siódme urodziny obchodził pan Witek.
Jak przystało na „Przystań”, wszystko odbyło się jak trzeba: był tort, świeczki, 100 lat, uściski i życzenia… to już chyba taka nasza „urodzinowa tradycja”, której nieodmiennie towarzyszą radość i wzruszenie.
Pan Witek w podniosłym nastroju… chyba długo oczekiwał tej chwili… jeszcze raz 100 lat i wszystkiego dobrego panie Witku!